Radio Wrocław Kultura: "Nie było grane" (POSŁUCHAJ)

Michał Kwiatkowski | Utworzono: 2015-11-26 08:43 | Zmodyfikowano: 2015-11-26 08:52

Zadba o to powracająca po 4 - letniej nieobecności, za wyjątkiem bondowskiego epizodu, Adele. Poprzeczka jaką sobie zawiesiła poprzednią płytą była bardzo wysoka, ale podobnie jak legendarny Siergiej Bubka, Adele bije wszelkie rekordy. Album „25” zadebiutował na pierwszych miejscach najważniejszych zestawień, a czy jego sprzedaż pobije poprzednika, przekonamy się za czas jakiś.

Z jednej strony Adele ma tak olbrzymi kredyt zaufania, że nawet słabsza płyta wywołałaby erupcję uwielbienia krytyków i fanów. Z drugiej, to nie jest zła płyta, choć z całą pewnością mogę napisać, że „Hello” nie jest nowym „Rolling Into Deep”. Nie ma też na „25” numeru, w którym rollercoaster wyśpiewanych emocji byłby na poziomie tego z „Set the Fire to the Rain'. Ale znajdziemy przynajmniej 2-3 bardzo dobre piosenki, a w wydaniu live inne jak widać i słychać, nabierają całkiem przyjemnej wibracji.



Skoro mowa była o legendarnym Ukraińcu, to powędrujemy też do Kijowa. I nie lekkoatletyka a ciężary i to w kategorii ultra będą nas interesować. Kostucha na okładce przywołuje Duńczyka wszech czasów czyli Hamleta i jego „być albo nie być”. I rzeczywiście, atrybut w jej prawej ręce jest kluczowy, bo muzyka z albumu "Harvest" kosi równo z trawą! Muzyka kijowskiego Stoned Jesus ma to do siebie, że daje energetycznego, mocnego kopa między dwie pary oczodołów i wszelkie egzystencjalne problemy w mig ulatują niczym opary samogonu.

Ukraińcy grają swoją oryginalną mieszankę stoner/doom/grunge'a i ciężko zarzucić im jednowymiarowość, gdzieś konkretnie zaszufladkować. Skutecznie za to udowadniają, że ciekawa muzyka wcale nie musi kryć się tylko i wyłącznie na doskonale znanych, zachodnich rynkach muzycznych.



Zapowiemy też przyszłotygodniowy koncert. Wyjątkowy bo wyjątkowego zespołu. Crippled Black Phoenix istnieją już bez mała lat 10, przez zespół przewinęło się całe stado muzyków, każdorazowo dobieranych przez lidera i mózg formacji Justina Greavesa. A mimo to, Feniks z kolejną płytą wciąż się odradzał. Choć szczerość każe napisać, że ostatnia studyjna produkcja „White Light Generator” (2014 r.) nieco już zalatywała naftaliną powtarzalności z ich wcześniejszych post - rockowych podróży, okraszonych wczesno - floydowymi klimatami. Ale ten gitarowy pazur połączony z pastelową melancholią ma jednak w sobie jakiś pociągający urok.

Crippled Black Phoenix zagrają w najbliższą środę 2 grudnia w Firleju (TU więcej o tym wydarzeniu).

A te i wiele innych świeżych dźwięków usłyszymy w audycji Nie Było Grane na antenie Radia Wrocław Kultura, dziś od 20.00.

Słuchaj Radia Wrocław Kultura (link do streamu jest dostępny TUTAJ)

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.