WAŁBRZYCH: Rozpoczął się proces policjantów oskarżonych o pobicie 23-latka

Michał Wyszowski | Utworzono: 2015-04-24 14:25 | Zmodyfikowano: 2015-04-24 14:26
WAŁBRZYCH: Rozpoczął się proces policjantów oskarżonych o pobicie 23-latka - fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)
fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)

Według prokuratury w maju ubiegłego roku podczas przesłuchania, przekroczyli oni swoje uprawnienia i w sposób niezasadny użyli przemocy. Ofiara to 23 – letni Paweł z Piaskowej Góry. Mężczyzna mówił dzisiaj w sądzie, że został pobity pałką policyjną, bo odmówił podpisania protokołu. Liczy na sprawiedliwy wyrok:

Policjanci nie przyznali się do zarzucanych czynów. Jeden z nich zeznał dzisiaj, że gdyby rzeczywiście bił pałką, obrażenia byłyby o wiele bardziej poważne. Uważa, że w całej sprawie chodzi tylko o rozgłos. Odczytując akt oskarżenia asesor Tomasz Bujwid, opisywał zachowanie policjantów:

Zawieszonym obecnie funkcjonariuszom może grozić nawet trzyletni pobyt w więzieniu. Kolejna rozprawa została wyznaczona na lipiec.

Na ławie oskarżonych siedzi dwóch funkcjonariuszy wałbrzyskiej policji, Stanisław M. oraz Aleksander F. Jeden z nich to dzielnicowy, drugi to młody policjant, z kilkuletnim stażem. Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień oraz uszkodzenia narządów ciała. Do zdarzenia doszło w maju ubiegłego roku w pokoju w komisariacie. Pokrzywdzonym jest 23-letni Paweł z Wałbrzycha. Podczas dzisiejszej rozprawy okazało się, że podczas interwencji nie został zbadany alkomatem, a protokół z przesłuchania zaginął (do prokuratury została wysłana kopia) .

Z dokumentów prokuratury w sprawie wydarzeń w komisariacie nr 1, do których doszło w maju 2014 roku: „Aleksander F. polecił stojącemu Pawłowi (nazwisko do wiadomości redakcji) odwrócić się do tyłu, oprzeć o stół, a następnie co najmniej trzykrotnie uderzył go pałką, tzw. tomfą w pośladki, podczas gdy funkcjonariusz policji Stanisław M. polecił pokrzywdzonemu stać spokojnie i nie reagować na takie działania policjanta w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci poprzecznie ułożonych, brunatno zabarwionych sińców o wymiarach 19 na 4 centymetra w górnej części lewego pośladka (…)

To nie pierwsza sprawa związana z brutalnością wałbrzyskiej policji. TUTAJ przeczytacie więcej.

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~hhhh2015-07-02 15:13:23 z adresu IP: (77.250.xxx.xxx)
Prawo jest po to by je przestrzegać złamali je do Więzienia z nimi czasy gestapo minęły
~Snickers2015-04-24 19:36:19 z adresu IP: (62.44.xxx.xxx)
~obywatel.2015-04-24 16:27:11 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Nikt nie jest kryształowy, każdy popełnia większe lub mniejsze błedy . To czy owi struże prawa dopuścili się zarzucanych im czynów osądzi sąd. Niestety co do działania samych Sądów oraz prokuratury mam bardzo wiele zastrzeżeń i włos mi sie jeży gdy pomyśle że ci skorumpowani ludzie mają kogos sami osądzać . Nie mogę jednak zdzierżyć jak czytam wypociny byłego ( na szczęście Policjanta) który przed laty sam został wyrzucony z Policji za popełnienie przestępstwa a teraz pod plaszczykiem dzialalności społecznej oczywiście uderza w POLICJĘ i próbuje być ikoną uczciwości. Załosne to i fałszywe po stokroć !!! . Poczekajmy na to co proces ustali i spróbujmy zawierzyć w uczciwość sądów ( choć no bardzo trudne ).