Broadwayowski hit w Capitolu. Premiera musicalu "Nine"

Grzegorz Chojnowski, Ewa Zając | Utworzono: 2014-10-03 12:53 | Zmodyfikowano: 2014-10-03 14:45

Pierwsza w tym sezonie premiera we wrocławskim Teatrze Muzycznym Capitol: musical "Nine". Broadwayowski hit powstał na podstawie filmu Federica Felliniego "Osiem i pół". Częścią scenografii jest m.in. samolot. - To nie będzie tradycyjny musical - zapowiada reżyserka Pia Partum.



- To spektakl o miejscu artysty, o potwornym lęku przed wypaleniem zawodowym i pustką w głowie - mówi dyrektor Capitolu Konrad Imiela:

Premierowe prezentacje "Nine" są częścią rozpoczynających się dzisiaj Światowych Dni Muzyki. W roli Guida wystąpi Błażej Wójcik, Luizę zagra Justyna Szafran.

Posłuchaj CAŁEJ AUDYCJI:


Najpierw był film "Osiem i pół" Felliniego, dziś należący do kanonu światowego kina. Zainspirowany dziełem włoskiego reżysera amerykański dramaturg Arthur Kopit napisał sztukę "Nine" czyli "dziewięć". Premiera odbyła się na Brodwayu w 1982 roku, spektakl okazał się wielkim sukcesem: grany był ponad 700 razy i otrzymał aż 5 statuetek Tommy. To najbardziej prestiżowa nagroda teatralna w Ameryce, odpowiednik Oscara i Grammy Award.

W 2002 roku "Nine" powróciło na deski brodwayowskiego teatru, wówczas w obsadzie pojawił się m.in. Antonio Banderas. Następnie o "Nine" upomniało się kino. W 2009 roku powstał zrealizowany z ogromnym rozmachem film w reżyserii Roba Marshalla, twórcy słynnego "Chicago". Zaprosił on do "Nine" wielkie gwiazdy: Daniela Day-Lewisa, Nicole Kidman, Judi Dench, Marion Cotillard, Sophię Loren czy Penélope Cruz. I znowu był sukces - musical zdobył trzy nominacje do Oscara i pięć do Złotych Globów. Bardzo mocnym punktem filmu była muzyka, piosenka „Cinema Italiano” w wykonaniu Kate Hudson nominowana była do Złotego Globu, wiele pochwał zyskała też Fergie. Jej utwór "Be Italian" uznawany jest za jedną z najlepszych musicalowych piosenek w historii kina.

"Nine" to błyskotliwe studium mężczyzny i jego skomplikowanych relacji z kobietami - pisali krytycy i dodawali, że to olśniewający dzieło pełne gorących emocji, seksu, muzyki i tańca.

Bohaterem "Nine" jest 40-letni Guido Contini, światowej sławy egocentryczny reżyser filmowy, przeżywający kryzys twórczy. Otaczają go kobiety: zdradzana żona, kochanka, przyjaciółka, muza, producentka, dziennikarka i matka. Wszystkie te silne osobowości, rywalizujące o swoją pozycję przy Guido. Będący pod presją reżyser szuka schronienia w Wenecji i tam próbuje stworzyć scenariusz filmowy.

Spektakl "Nine" trafił na deski wielu teatrów, wielokrotnie grany był w USA i Europie. Publiczność polska zobaczy go pierwszy raz we wrocławskim Capitolu. Ewa Zając

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.