Koszykarze Turowa nie dali szans Rosie

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2014-04-19 19:08 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Wicemistrzowie Polski dominowali na parkiecie przez całe spotkanie. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego, którzy w poprzednich potyczkach zdołali napsuć sporo krwi zgorzelczanom, tym razem nie mieli większych szans w starciu z Turowem.

Podopieczni Miodraga Rajkovicia szybko odskoczyli radomianom na kilkanaście punktów i już po inauguracyjnej kwarcie prowadzili 32:16. Pomogła im w tym słaba gra gości, zwłaszcza w ataku. Radomianie do przerwy mieli na koncie aż 12 strat.

Emocje w tym spotkaniu skończyły się w trzeciej kwarcie, która znów była popisem gry ofensywnej gospodarzy. Zawodnicy PGE Turowa konsekwentnie powiększali przewagę, pozbawiając tym sami rywali resztek złudzeń na korzystny wynik. W ostatniej minucie trzeciej odsłony po trafieniach najskuteczniejszych graczy zgorzeleckiej ekipy J.P Prince'a i Damiana Kuliga przewaga wicemistrzów Polski wynosiła już 28 punktów (77:49).  

Wysokie prowadzenie uspokoiło nieco gospodarzy, którzy pozwolili odrobić rywalom część strat w finałowej kwarcie. Najlepsi w ekipie Rosy Amerykanin Korie Lucious oraz Jakub Dłoniak mieli jednak za małe wsparcie w partnerach, by powalczyć  tego dnia o coś więcej, niż tylko o honorową porażkę. Turów wygrał ostatecznie różnicą 13 punktów.

 

PGE Turów Zgorzelec - Rosa Radom 92:79 (32:19, 15:18, 30:14, 15:28)

Punkty:
PGE Turów Zgorzelec: J.P.Prince 19, Damian Kulig 17, Michał Chyliński 12, Uros Nikolic 10, Łukasz Wiśniewski 10, Mike Taylor 6, Filip Dylewicz 7, Ivan Zigeranovic 4, Jakub Karolak 3, Denis Krestinin 2, Piotr Stelmach 2.
Rosa Radom: Korie Lucious 20, Jakub Dłoniak 14, Kim Adams 12, Łukasz Majewski 10, Robert Witka 8, Łukasz Sobuta 4, Damian Jeszke 4, Piotr Kardaś 3, Kamil Łączyński 2, Jakub Zalewski 2.

Reklama