Złodzieje na tacy, sprawcy nieznani

Radio Wrocław | Utworzono: 2014-02-13 08:13 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Złodzieje na tacy, sprawcy nieznani - fot. YouTube
fot. YouTube

Pracownicy jednego z legnickich sklepów zarzucają funkcjonariuszom niekompetencję.

Podinspektor Sławomir Masojć wyjaśnił, że policja nigdy nie otrzymała danych personalnych przestępców.

- To skandal - ripostują pracownicy sklepu i... pokazują kolejny film z monitoringu. Widać na nim, że policjant zapisuje takie informacje  w swoim notesie w czasie rozmowy z ekspedientką:

Na filmie widać i słychać, jak ekspedientka przekazuje dwóm policjantom dane przestępcy:

Sławomir Masojć (Oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Legnicy)

"Błąd mógł nastąpić na kilku etapach: bądź ci policjanci, którzy byli na miejscu nie zrozumieli intencji zgłaszającej, bądź patrol nie sporządził notatki (jeżeli nie sporządził, to trzeba zapytać dlaczego), bądź sporządził tę notatkę i ona w jakiś sposób nie trafiła do oficera śledczego (też trzeba sprawdzić dlaczego i gdzie ona utknęła)."


Współwłaściciel sklepu nie ukrywa, że postanowienie szefa legnickiej komendy w tej sprawie, było dużym zaskoczeniem: - Ustaliliśmy sami na własną rękę kim byli sprawcy: imię i nazwisko, adres. Przekazaliśmy te dane policji. Policja powiedziała, że super, i że bardzo szybko się tym zajmą. Teraz przychodzi do nas pismo, że sprawa zostaje umorzona... z powodu niewykrycia sprawców.

Zobacz również: „Szeryf Internetu” został aresztowany


Komendant legnickiej policji zarządził w tej sprawie wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. Za niedopełnienie obowiązków służbowych przez funkcjonariusza  publicznego Kodeks Karny przewiduje karę do 3 lat więzienia.

Komentuje adwokat Iwo Klisz:

Zachowanie polegające na publikowaniu wizerunku sprawcy przestępstwa może w określonych przypadkach stanowić naruszenie jego dóbr osobistych i skutkować powstaniem uprawnienia do żądania przez niego odszkodowania, czy nawet pociągnięcia osoby publikującej jego wizerunek do odpowiedzialności karnej.

W takich sytuacjach przepisy prawne dają jednak możliwość wyważenia interesu osoby naruszającej dobra osobiste sprawcy, interesu społecznego, a także interesu przestępcy. Przed skazaniem osoby publikującej wizerunek przestępcy, Sąd musi się zastanowić, czy takie zachowanie jest rzeczywiście w konkretnym przypadku społecznie szkodliwe.

Z kolei orzekając o odszkodowaniu dla sprawcy, którego dobra osobiste zostały naruszone bezprawną publikacją jego wizerunku, Sąd może uznać, że jego żądanie w odpowiednich okolicznościach stanowi nadużycie prawa i nie powinno korzystać z ochrony.

Reklama