Akcja Reakcja: NIE dla wiatraków!

Wiatraki nie u nas to będa w gminie obok i sąsiednie gminy będa mieć kase z podatków. Nieźle polityczni, mieszacie, nie interesuje Was dobro gminy, tylko swój stołek i żeby o Was pisac. A energii zuzywacie co raz więcej.

pogonić Kasinę w przyszłym roku wyborach samorządowych

Całą olesnica straci szansę na wpływ środków do budżetu. Wszyscy będą za to placic niestety.

Otóż samochody nie emitują infradźwięków o natężeniu 120 dB i nie na wysokości od 70 do 120 metrów! 120 dB hałasu słyszalnego to start samolotu lub jazda samochodem bez tłumika. Długa ekspozycja oznacza głuchotę. W przypadku infradźwięków 120 dB oznacza uszkodzenia układu nerwowego. Szkodliwe jest właśnie natężenie. Prościej się tego zobrazować nie chyba nie da. Jeżeli wiatraki nie są szkodliwe, to dlaczego Wójt nie postawi tej farmy w miejscowości, w której wybudował dom i w której mieszka ze swoją rodziną. Nie zastanawia Was to? Dla osób zainteresowanych w faktach - czytaj opracownia naukowe profesorów PAN i fizyki, a nie w papce medialnej z łatwością sprzedawanej przez inwestorów osobom ignorującym prawdziwe oblicze OZE (w tym skutecznie władzom administacji zamorządowej) polecam lekturę: 1) Kancelaria Senatu Rzeczpospolitej Polskiej – Energetyka Wiatrowa a Społeczności Lokalne – Opracowanie Tematyczne (OT – 600) z kwietnia 2011 r. ,str. 16: „Zalecane przez ekspertów minimalne odległości turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych mieszczą się w przedziale od 1,5 do 2,5 km, choć nie ma wątpliwości, co do występowania tych dźwięków i ich słyszalności na większych dystansach (3 – 4 km)”. 2) Ministerstwo Zdrowia, Departament Zdrowia Publicznego, z dnia 27 lutego 2012 r., str.2-3: „Wydaje się, że odległością gwarantującą zarówno dotrzymanie norm hałasu jak i zminimalizowanie potencjalnych uciążliwości z nim związanych oraz ograniczającą do minimum wpływ emisji pola elektromagnetycznego i efektu migotania cieni dla mieszkańców przebywających w okolicach farm wiatrowych jest odległości nie mniejsza niż 2-4 km (w zależności od ukształtowania terenu i warunków pogodowych). 3) Opinia w sprawie elektrowni z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego - Strefa zagrożenia jest tutaj zdefiniowana w obrębie 1,5-2 km od wiatraka.

To może zwińmy asfalt, bo infradźwięki emitowane przez pojazdy poruszające się po S8 mają znacznie wyższe natężenie. Kto jest za?

Wiatraki wychłodzą okolicę! Tyle sa warte te wasze obawy co moje pierwsze zdanie w niniejszym komentarzu.

A pracę i prąd chciałoby się mieć. I jajka bez obsranego ogródka, kiełbaskę oraz mleczko bez obornika, chlebek bez orki, sraczyk bez szamba, laptopa bez metali ciężkich, smartfona z wszechobecnym zasięgiem, niezqwodnego zdrowia, wysokich emerytur, mądrych przywódców i telewizję bez reklam. Powaliło was.

Uwaga dla miejscowości Jenkowice plan z wiatrakami już uchwalony

nie dajcie sobie wcisnąć wiatraków pod domy.

...to może niech przytoczą badania o szkodliwym oddziaływaniu spalin samochodów, którymi jeżdżą, "ekogroszku" którym palą etc.

Po długoletnich badaniach nad szkodliwością wiatraków doc. Ełstachy Nicniewiem stwierdził prawdziwośc szkodliwości tychże na koguty które to przestały się nieść już po tygodniu przebywania prz tychże wiatrakach.

Wiadomo, że dla inwestorów to jest wyłącznie czysty zysk a co tam zdrowie ludzkie... dla nich tylko kasa się liczy.

Wiatraki stoją zwykle na FARMACH, chybe że pod Smardzowem ktoś ma zamiar je hodować... wtedy ok,niech będzie ferma wiatraków... :) Pozdrawiam!